Może nie zabrzmi to zbyt skromnie ale mnie się podoba . No i na sam koniec obowiązkowo wykończenie matowym woskiem wygładzającym .
czwartek, 6 czerwca 2013
I znów szkatułka
Ale tym razem nie w brązach , nie w beżach . Lecz w odcieniu jak ja to nazywam gołębim :) . Bardzo ostatnio chodzi za mną ten kolor . Początkowo mój zamysł był zupełnie inny . Na wieku miał być czarny napis z przecierkami a dól wykończony szarym sznurkiem z małym drewnianym serduszkiem i dekorkiem . Ale jakoś tak wyszło , że poszłam szukać kleju i podczas szperania w szufladzie znalazłam maleńkie baletki . Nie wiem jakim cudem się tam znalazły ,bo ogólnie takie rzeczy trzymam w osobnym pudełku z elementami do tworzenia biżuterii . W każdym bądz razie nagle przed oczami przeleciało mi sto obrazków . I początkowy pomysł wydał mi się średnio dobry . Póżniej to już tylko szukałam jakieś 2 h :) motywu głównego który by pasował do dolnego odcienia szkatułki . Bo ten już był ! . I po złożeniu wszystkiego do kupy wygląda to tak
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne pudełko w retro klimacie, ale najwięcej uroku dodaje mu kabaszonowa (tak to się chyba nazywa) ozdoba. Też mam trochę takich uroczych pierdółek, ale jak na razie nie miałam pomysłu na ich wykorzystanie :)
OdpowiedzUsuńTak, jest urocza i pieknie ozdobiona, potrafisz wspaniale wykorzystac koronki i inne dodatki (ja o zakupie kaboszonów mysłałam robiąc sobie biżuterie sztuczną, a tu masz!!).Całusy Beata
OdpowiedzUsuń