piątek, 6 grudnia 2013

Słodkie poranki

Dzisiejszy poranek był spokojny jak nigdy . Mąż odwiózł dziecko do przedszkola . A ja popijałam kawkę w spokoju w swojej kuchni . Siedziałam prawie do 11 w piżamie i świątecznych skarpetach z reniferami hehe . Tego było mi naprawdę trzeba . Chwili spokoju i refleksji ! . Uwielbiam klimat swojej kuchni . Uważam , że jest sercem naszego domu . Tu zaczynamy i kończymy  dzień  . Jest ważnym miejscem integracyjnym naszej rodziny . W końcu nic tak nie jednoczy jak wspólne posiłki . Dlatego tak istotny  jest dla mnie każdy choćby najmniejszy szczegół tego pomieszczenia . Ma być przytulnie i domowo . Kocham klimaty " wiejskiej chatki " . Aby choć troszkę go przybliżyć zrobiłam okrycia na wieka słoików z domowymi przetworami . Na drzwiach zawisną również wiklinowy wianek . Kupiłam go jakiś czas temu na giełdzie kwiatowej . Pierwotnie miał odcień ciemnego brązu . Lecz  wydawał mi się zbyt charakterny do całości wystroju . Tak więc przemalowałam go na biało . Metodą suchego pędzla . Dodałam maleńkie serduszko z transferem i grafiką która powiela się na kuchennych tacach . 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz