wtorek, 11 lutego 2014

Klatka

Klatka była długo poszukiwanym i upragnionym przedmiotem jaki chciałam odnowić . Aż w końcu za sprawa bardzo miłej Pani moje marzenie się spełniło :). Klatka była plastikowa i dość mocno podniszczona . Widać swoje w życiu już przeszła . Ale lekki tuning za sprawa szablonu , pasty strukturalnej i pas Pentartu  zdecydowanie jej pomógł .  I teraz może być kolejnym przedmiotem jaki wpasuję w jakąś aranżację do zdjęć  . W tym celu załatwiłam już nawet od sąsiada białego gołąbka :D który użyczy mi go jednorazowo 





Bardzo fajne i przydatne okazały się tu być metalowe uchwyty które kupiłam kiedyś  z myślą o szkatułkach 





6 komentarzy:

  1. Piękna klatka, gdy ja zobaczyłam, od razu zachciało mi się poszukać podobnej :)
    Taaaak... Klatkę trzeba mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Klatka ...wow rewelacyjna metamorfoza...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie odnowiłaś klatke. Jest taka retro .Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy bym nie wpadła na to, że to ta sama klatka. Przepiękna jest.

    OdpowiedzUsuń
  5. fenomenalna ta klatka :)

    Zapraszam Cię serdecznie na mój blog z moim rękodziełem : decoupage, poduszki, ozdoby i dekoracje
    http://lesia-rekodzielo.blogspot.com
    Zapraszam do grona obserwatorów
    już niedługo candy u mnie .
    Pozdrawiam Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Klatkę wpisuje zatem na swoją listę "muszę to mieć" bo twoja wyszła świetnie! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń